Zakup nowego roweru elektrycznego o dobrych parametrach jezdnych, z pojemną baterią i mocnym silnikiem to wydatek rzędu kilku, niekiedy kilkunastu tysięcy złotych. Jeśli jednak już dysponujesz własnym rowerem, z wykorzystaniem kompletnych zestawów do konwersji MXUS lub zestawów innej znanej marki, możesz przerobić go na pojazd elektryczny za 2-3 tysiące złotych. Co warte podkreślenia, przerobić na elektryczny można praktycznie każdy rower i co równie ważne, często można wykonać to samodzielnie.
Co jest potrzebne do konwersji roweru na pojazd elektryczny?
Przede wszystkim potrzebny jest zakup mechanizmu napędowego oraz baterii. Poza tym trzeba wyposażyć się jeszcze w odpowiedni sterownik oraz pomniejsze akcesoria montażowe. Najlepszym wyborem dla osób, które chcą samodzielnie przerobić swój rower na elektryczny będzie jednak inwestycja w gotowy zestaw do konwersji MXUS. W skład takiego zestawu wchodzą wszystkie elementy niezbędne do przerobienia roweru. Co ważne, są one ze sobą w pełni kompatybilne, dzięki czemu nie trzeba znać się na elektronice, żeby przerobić swój rower. W ofercie takich marek jak MXUS znaleźć można gotowe zestawy do konwersji rowerów miejskich, trekkingowych i MTB. W ich składzie znajdziemy silniki o dużej mocy, dzięki czemu rower będzie mógł się szybciej rozpędzać i w większym stopniu wspierać pracę mięśni przy stromych podjazdach lub w jeździe po nierównościach.
Jaki silnik do roweru elektrycznego?
Najtańsze dostępne na rynku rowery elektryczne wyposażone są w silniki pracujące przy napięciu 24V. Współczesnym standardem jest 36V, ale najmocniejsze jednostki napędowe pracują już w systemie 48V i są to silniki bezszczotkowe, w zdecydowanie mniejszym stopniu podatne na awarie, w zasadzie bezobsługowe. Ciekawą ofertę dedykowaną rowerom przeznaczonym do zastosowań wyczynowych i sportowych ma firma MXUS. Zajmuje się ona sprzedażą silników o mocy większej niż 250W, oferuje dopasowane do nich sterowniki i inne akcesoria techniczne. Silniki tej marki charakteryzują się dużą niezawodnością działania. Są mniej podatne na przegrzewanie się, a dzięki temu ryzyko częstych uszkodzeń elektronicznych podzespołów, takich jak czujniki Halla jest mniejsze.
Przerobienie klasycznego roweru na elektryczny nie jest trudne i przesadnie kosztowne. Z gotowym zestawem do konwersji MXUS nawet osoba bez większego doświadczenia powinna poradzić sobie z taką przeróbką. Należy jedynie określić swoje potrzeby. Jeśli nie zamierzasz używać roweru do jazdy wyczynowej w trudnym terenie, a jedynie do przemieszczania się po mieście i jazdy rekreacyjnej, nie ma sensu inwestować w potężne silniki, zaawansowane sterowniki i pojemne baterie.
Przeczytaj również
Podsumowanie 5. etapu Tirreno-Adriatico