Puchar Świata w skokach narciarskich zbliża się wielkimi krokami, już za tydzień czekają nas treningi i kwalifikacje do pierwszego konkursu w Niżnym Tagile. Wiemy też już, jakich zawodników zdecydował się powołać Michal Doležal.
Siódemka wybrańców
Podczas najbliższego periodu (czas od startu PŚ do zawodów w Engelbergu włącznie) Polskę może reprezentować siedmiu zawodników. Oczywiście trener naszej reprezentacji skorzystał z tego prawa.
W Niżnym Tagile zobaczymy Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Dawida Kubackiego, Jakuba Wolnego, Klemensa Murańkę, Andrzeja Stękałę i Stefana Hulę. Wybory miały miejsce po ostatnich treningach na torach lodowych w Zakopanem. Warty podkreślenia jest powrót 35-letniego Huli. Zawodnik ten podczas swojej kariery wielokrotnie był krytykowany przez kibiców, ale mimo to nigdy się nie poddaje. Zresztą wystarczy przypomnieć sobie, co działo się w sezonie 2017/18 – Stefan był w trakcie swojego najlepszego okresu w karierze. Okresu, który mógł przełożyć się na medal olimpijski podczas konkursu indywidualnego. Jak pewnie wiele osób pamięta, Hula prowadził po pierwszej serii, ale skończył na piątej pozycji. Rzecz jasna nie został jednak z niczym, gdyż należał do drużyny, która zdobyła brązowy medal.
Zostając jeszcze przy igrzyskach, w tym sezonie czekają nas ZIO w Pekinie. Igrzyska, które dla skoczków będą niewiadomą, gdyż w zeszłym sezonie nie doszło do próby przedolimpijskiej. Próby tej jednak nie odwołano – zawody mają odbyć się w ramach Pucharu Kontynentalnego. Niemniej trudno przypuszczać, abyśmy mieli do czynienia z solidnie obsadzonymi zawodami. Ponadto od pewnego czasu wiemy, że w tych zawodach nie wystartują polscy skoczkowie. Taka decyzja nie może dziwić, gdyż w czasie próby przedolimpijskiej najlepsi zawodnicy świata będą gościć w Wiśle.
Przeczytaj również
Afera w polskich skokach!
Którzy skoczkowie polecą do Pekinu?
Pierwsze podium i problemy zdrowotne Kamila Stocha