Zakończyła się Liga Narodów siatkarzy i co najważniejsze, zakończyła się trzecim miejscem naszych reprezentantów. Co możemy powiedzieć na temat występu Polaków?
Różne oblicza
Liga Narodów to rozgrywki, które trudno zdefiniować. Z jednej strony najistotniejsze są mistrzostwa świata, natomiast z drugiej ewentualne mankamenty mają prawo niepokoić.
W turnieju finałowym mieliśmy fazę pucharową i zaczęło się od ćwierćfinału z Iranem. Ewentualne obawy były jak najbardziej zrozumiałe. Nie bez przyczyny Iran wygrał z Polską (3:2) podczas fazy zasadniczej. Warte przypomnienia jest też to, że tamten mecz odbywał się w Polsce.
Zanosiło się na niełatwy ćwierćfinał z Iranem i przypuszczenia się potwierdziły. Zaczęło się od wygranego seta 25:21, ale w kolejnym mieliśmy porażkę 26:24. Po trzeciej osłonie można było myśleć, że Polacy kontrolują przebieg rywalizacji – skończyło się zwycięstwem 25:18. Niemniej jednak każdy set jest oddzielną historią i co najważniejsze, skończyło się porażką 25:16. Prawdziwa sinusoida, prawda? Co więcej, tak było do samego końca – w decydującej odsłonie Polacy zwyciężyli 15:7.
Półfinał z USA był bardzo smutny dla wszystkich kibiców polskich siatkarzy i nie chodzi o porażkę 3:0 czy przebieg pierwszego i drugiego seta (mieliśmy 25:22 i 25:23). Krótko mówiąc, w trzeciej partii wydarzyło się coś, czego już dawno nie oglądaliśmy. Najkrócej rzecz ujmując, nasi siatkarze zdobyli zaledwie 13 punktów. Trudno stwierdzić, kiedy ostatni raz Polska została tak zdominowana. USA ma fantastyczny zespół, ale mowa w końcu o mistrzach świata z 2014 i 2018 roku. Nie ma też co ukrywać, że przed meczem o trzecie miejsce mogło być wiele pytań. Mecz ten z pewnością nie był odpowiedzią na wszystkie, ale mieliśmy bardzo dobrą grę i świetny wynik – Polacy wygrali 3:0 (25:16, 25:23 i 25:20).
Sukces i pewien niedosyt
Kiedy drużyna kończy na podium, trudno mieć pretensje. Niemniej trzeba wyraźnie powiedzieć, że jest niedosyt. Do tego oczywiście przebieg trzeciego seta z USA czy czwartego z Iranem.
Jest dobrze, ale potrzeba też wiele pracy – nie można zapomnieć, że najważniejszy cel jest ciągle przed polskimi siatkarzami. Początek mistrzostw świata 26 sierpnia.
O polskich siatkarzach możesz poczytać też pod tym adresem.
Przeczytaj również
Decydująca faza Ligi Narodów siatkarzy
Polska współgospodarzem mistrzostw świata w siatkówce!
Co się dzieje z Fabianem Drzyzgą?