sportonline.pl

sport w najlepszym wydaniu

Znamy następcę Lewandowskiego?

Bardzo często możemy przeczytać o potencjalnym transferze Roberta Lewandowskiego. Różne pogłoski są zrozumiałe, ponieważ Polak imponuje skutecznością. Z drugiej strony nie sposób zapomnieć o wieku Roberta – nikt nie jest wieczny.

Poszukiwanie następcy Lewandowskiego

Trudno powiedzieć, jak będzie wyglądać przyszłość Lewandowskiego, ale jedno nie ulega wątpliwości – Bayern musi myśleć o przyszłości. Prędzej lub później trzeba będzie sprowadzić zawodnika, który zagwarantuje kilkadziesiąt goli w sezonie.

Nie jest to jednak łatwe i to pod wieloma względami. Podstawowa sprawa to sytuacja Polaka – Robertowi metryka zdaje się (przynajmniej na ten moment) nie przeszkadzać. Kiedy w drużynie będzie dwóch świetnych napastników, czekają zmiany. Możliwości jest dużo – nowe ustawienie, podzielenie się meczami, wspólna gra lub transfer Roberta. Nawiasem mówiąc, kontrakt Roberta wygasa w czerwcu 2023 roku. Oczywiście umowa może zostać przedłużona, ale nie słychać nic o rozmowach na ten temat.

Nie ma też co ukrywać, że dużo mówi się o tym, iż Bayern będzie starał się o pozyskanie Erlinga Haalanda. Niemniej jednak trzeba przyznać, że młody zawodnik Borussii wzbudza ogromne zainteresowanie. Do tego warto wziąć pod uwagę, że Bayern jest bogatym klubem, ale w Monachium obowiązują pewne zasady – nie należy spodziewać się walki za wszelką cenę. Ponadto możemy usłyszeć, że Bayern interesuje się 21-letnim Dusanem Vlahoviciem. Serb gra w Fiorentinie i w obecnym sezonie ligi włoskiej strzela jak na zawołanie – na jego koncie jest 17 bramek. Walka o Vlahovicia też rzecz jasna nie będzie łatwa i co warte zaznaczenia, Fiorentina jest gotowa na sprzedaż nawet w zimowym okienku transferowym.